Zdania Wakara

Recenzje, eseje, wywiady, sylwetki, varia

Seans wywoływania wrażeńfot. Natalia Kabanow

Seans wywoływania wrażeń

„The Employees”, reżyseria Łukasz Twarkowski, Studio teatrgaleria w Warszawie

W skali warszawskiego Teatru Studio „The Employees” to produkcja gigantyczna, prawdopodobnie najdroższa w historii tej sceny. Dla Łukasza Twarkowskiego to jednak tylko kameralny drobiazg, raczej wizualna instalacja niż przedstawienie. Robią wrażenie frapujące obrazy, wciąga powolny oniryczny rytm, ale całość pozostawia w obojętności. To tylko widowisko, chwilami imponujące, a jednak niemal pozbawione emocji, wtórne, gdy idzie o przesłanie.

Życie daremne?fot. The Walt Disney Studios

Życie daremne?

Na marginesie „Duchów Inisherin” Martina McDonagha

Byli dwaj zwykli faceci, mieszkali na oderwanej od świata wyspie, od zawsze się przyjaźnili. Nagle przyjaźń pękła, oni jak resztkę piwa na dnie kufla dostrzegli absurd swej egzystencji. W „Duchach Inisherin” – filmowym arcydziele Martina McDonagha – absurd splata się z rozpaczą, a śmiech z czułością. Irlandzki dramatopisarz i reżyser dzieli spojrzenie na świat ze swym krajanem Samuelem Beckettem. Film nie ma jednej zbędnej chwili, fałszywego tonu, niepotrzebnego słowa albo gestu.

Żyj i pozwól umrzećfot. Klaudyna Schubert

Żyj i pozwól umrzeć

„Jak nie zabiłem swego ojca i jak bardzo tego żałuję”, reżyseria Mateusz Pakuła, Teatr Łaźnia Nowa w Krakowie - Teatr Żeromskiego w Kielcach

Dziennik umierania swego taty Mateusz Pakuła rozpina między rozpaczą a bezczelnym oczyszczającym śmiechem, między świadomością nieuchronnego a wybuchami niepohamowanej wściekłości na Polskę, kościół, jego ludek i bożków, całe to gadanie o pięknym cierpieniu, między chęcią zatrzymania chwil a wołaniem o prawo do eutanazji. Na koniec zaś otrzymujemy wyjątkowe świadectwo bezsilności teatru w starciu z prawdziwym życiem. I właśnie to jest w tym seansie najbardziej przejmujące.

Wszystkie nasze strachyPodpis Fot. Monika Stolarska

Wszystkie nasze strachy

„Mój rok relaksu i odpoczynku”, reżyseria Katarzyna Minkowska, Teatr Dramatyczny w Warszawie

Przedstawienie Katarzyny Minkowskiej przygotowane na początek dyrekcji Moniki Strzępki w warszawskim Teatrze Dramatycznym w powszechnej opinii stało się wydarzeniem sezonu. Publiczność wali drzwiami i oknami, recenzenci od prawa do lewa prześcigają się w zachwytach. Wyłamać się z chóru nie wypada, zresztą „Mój rok relaksu i odpoczynku” to rzecz sprawna, chwilami efektowna. Kłopot w proporcjach, bo nie ma mowy o arcydziele, a jedynie scenicznej konfekcji.

Paradoks o aktorze MünchhausenieFot. Krzysztof Bieliński

Paradoks o aktorze Münchhausenie

„Baron Münchhausen dla dorosłych”, reżyseria Maciej Wojtyszko, Teatr Narodowy w Warszawie

Patrzy się na wysmakowane przedstawienie Macieja Wojtyszki według jego sztuki z narastającym wzruszeniem oraz pewnością, że to nie tylko historia legendarnego kuglarza, blagiera i fantasty, człowieka, który wymyślił samego siebie. Przynajmniej w takim samym stopniu jest to na wskroś osobiste wyznanie grającego Münchhausena Jana Englerta, jego przesłanie wiary w teatr i świat, jakie na oczach wielkiego aktora odchodzą i nic z tym nie da się zrobić.

Uśmiech diabłaFot. Bartek Barczyk

Uśmiech diabła

„Act of Killing”, reżyseria Jan Klata, Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie

Pierwsza ważna premiera 2023 roku już za nami. Jan Klata bierze z głośnego dokumentalnego filmu Joshuy Oppenheimera karnawał zła, które karmi się same sobą, rozkwita z głośnym, jowialnym śmiechem i szerokim gestem, rozpycha się, puchnie, karmi własnym bezwstydem i bezczelnością. Sztuka nie wypisuje recept na aspirynę, więc Klata tworzy z „Act of Killing” wstrząsający niemoralny moralitet.

Krytyk teatralny, dziennikarz, publicysta, selekcjoner festiwali teatralnych, wykładowca.

Media społecznościowe