
Teatr otwartych drzwi 2025 – notatka szósta
Każdy festiwal ma swoje punkty kulminacyjne. W tegorocznym Open The Door da się bez trudu znaleźć ich co najmniej kilka - „Kto zabił mojego ojca” Ostermeiera/Louisa, „Ocalone” Kleczewskiej/Przepiórskiej, może też wyreżyserowana przez Michała Zadarę „Smutna rzeka”. Niewątpliwie należy do nich również „Jak opowiadała moja Matka” zespołu libańskiego choreografa, tancerza i reżysera Aliego Chahroura. Ledwie godzinny seans mieści w sobie przejmujący koncert tradycyjnych pieśni i kołysanek, które zatopione w żałobie głoszą hymn na cześć życia, a także fenomenalnie czysty i precyzyjny, z maestrią zrealizowany spektakl o dzisiejszych Antygonach z Bliskiego Wschodu – zmuszonych szukać zaginionych na wojnie synów albo przynajmniej walczyć o ich godny pochówek.