
"Dekalog", reżyseria Wojciech Faruga, Teatr Narodowy w Warszawie
„Dekalog” Wojciecha Farugi zobaczyłem w Teatrze Narodowym w Warszawie bodaj miesiąc po premierze. Najpierw zewsząd słyszałem zachwyty. Że to przedstawienie wybitne, najlepsze, jakie dziś można zobaczyć w mieście i że czeka mnie wielkie wzruszenie. Z upływem czasu w miejsce powszechnego aplauzu pojawiły się wątpliwości. Przyznam, że też zostałem po „Dekalogu” chłodny. To porządna teatralna robota z kilkoma przejmującymi momentami, jednak zamiast metafizyki Kieślowskiego otrzymaliśmy przemyślany koncept, bardziej akademicki nawet niż filozoficzny. A zatem wobec skali oczekiwań jednak rozczarowanie.