Na marginesie przedstawienia „Elizabeth Costello. Siedem wykładów i pięć bajek z morałem” w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego w Nowym Teatrze w Warszawie
Przedziwna sprawa z nowym spektaklem Krzysztofa Warlikowskiego. Na premierze wydał się pokazem mistrzowskim co się zowie, fenomenalnie sporządzoną antologią motywów, tematów i stylistyk wybitnego reżysera, przygotowaną ze sznytem właściwym największym ale jednak powtórką z tego, co dobrze znamy. Chwilę później objawił swą siłę, dając się czytać jako opowieść autobiograficzna, najbardziej osobiste dzieło twórcy, który przechodzi smugę cienia, zagląda w twarz starości i pyta, czy coś jest po drugiej stronie.