Zdania Wakara

Recenzje, eseje, wywiady, sylwetki, varia

Wytrąceni z milczeniaFot. Klaudyna Schubert
Na marginesie „Dziadów” w reżyserii Mai Kleczewskiej z Narodowego Akademickiego Teatru Dramatycznego w Iwano-Frankiwsku

Ukraińskie „Dziady” Mai Kleczewskiej można uznać za rewers wspaniałego krakowskiego przedstawienia z Teatru Słowackiego, obie inscenizacje tworzą niepowtarzalny dyptyk i najlepiej byłoby oglądać je jedna po drugiej. Polska artystka wraz z grającymi jak w natchnieniu aktorami z Iwano-Frankiwska uderza w Rosję i zadowolony z siebie, zatruty hipokryzją Zachód, wyprowadzając arcydzieło Adama Mickiewicza na wojenne barykady. Z pozoru jest to krótkie, niemal kameralne przedstawienie, ale nie bierze jeńców, nie pozwala zaczerpnąć oddechu.

Najlepsi, najlepszeFot. Arturs Pavlovs
…w roku 2023 i w ostatnich miesiącach poprzedniego

Początek krakowskiej Boskiej Komedii to dobra okazja, by podzielić się subiektywnym zestawieniem tego, co w moim odczuciu było w polskim teatrze najbardziej wartościowe, najmocniej zapadło mi w pamięć, wzruszyło albo wzburzyło. Formuła bloga pozwala na bardziej luźne podejście do rankingu, zmieszczenie w poszczególnych rubrykach większej liczby wskazań, a czasem też nieco obszerniejszych uzasadnień. Najważniejsze jednak, że to mój i tylko mój punkt widzenia. I wcale nie trzeba się z nim zgadzać… Poza tym nie wszystko, rzecz jasna, widziałem.

Żyć, a nie tylko przeżyćFot. Jeremi Astaszow
To Idzie Młodość – notatka czwarta

Ostatnie przedstawienia Festiwalu Otwarcia Teatralnego Instytutu Młodych opowiadają o młodzieży językiem młodzieży. „The Clash / Zderzenie” powstało w wyniku warsztatów literacko-muzycznych, niepostrzeżenie przeradzając się w pełnoprawny spektakl, „niezgoda.jpg” z Teatru Zagłębia w Sosnowcu to robota zawodowców wspieranych przez ekspertów z jednej tamtejszych szkół. Oba brzmią mocno, bezpretensjonalnie, a chwilami oskarżycielsko. Jak przywołany w tytule kawałek Bedoesa, który mógłby być manifestem obu inscenizacji.

Brzmienie świataFot. Bartek Warzecha
To Idzie Młodość – notatka trzecia

Spektakle krakowskiego Festiwalu Otwarcia Teatralnego Instytutu Młodych układają się w opowiadaną bez zadęcia i śladu wymuszania współczucia lekcję empatii i uważności wobec świata. Najlepszym tego dowodem jest „Wszystko w głowie” z warszawskiego Guliwera – opowieść o dźwiękach rzeczywistości dźwiękami budowana. Współtworzyły to przedstawienie osoby niewidzące i słabowidzące, dlatego zaproszenie, byśmy przez chwilę odczuwali świat podobnie jak one, brzmi szczególnie naturalnie i jest nie do odrzucenia.

Spacer po linieFot. Teatr Maska
To Idzie Młodość – notatka druga

Ludzkie życie opowiedziane w godzinę? To okazuje się możliwe. „Blaski i cienie” z rzeszowskiego Teatru Maska pokazane na Festiwalu Otwarcia Teatralnego Instytutu Młodych w Krakowie proponują taki właśnie bieg na przełaj przez dzieciństwo, nastoletniość, dorosłość i starość. Łącząc żywy plan z technikami lalkowymi każą nam przespacerować się po linie. Upadać i podnosić się wraz bohaterami. Skromne, mądre i chwilami bardzo wzruszające to przedstawienie.

Być jak pani AdamekFot. Dawid Kozłowski
To Idzie Młodość – notatka pierwsza

Nic o tym nie wiedziałem, ale zagrany na start Festiwalu Otwarcia Teatralnego Instytutu Młodych Teatru Ludowego w Krakowie „Trik Patryka” Kristo Šagora zyskał tu nowe życie. Wcześniej grany był w szkolnych klasach i wielokrotnie spełniał terapeutyczną rolę. Dziś działa przede wszystkim oczyszczająco. Pokazuje, jak rozmawiać z młodzieżą o sprawach dramatycznych bez emocjonalnego szantażu, ale i bez infantylnego mrugania okiem, że to w sumie drobiazg. Niepełnosprawność to nie drobiazg i nie koniec świata. Ludzka rzecz i trzeba się z nią zmierzyć.

Krytyk teatralny, dziennikarz, publicysta, selekcjoner festiwali teatralnych, wykładowca.

Media społecznościowe