64. Kaliskie Spotkania Teatralne – dzień czwarty
Skoro festiwal w Kaliszu od zawsze, jako jedyny w Polsce, poświęcony jest sztuce aktorskiej, nie mogło na nim zabraknąć „Pewnego długiego dnia” w reżyserii Luka Percevala z Narodowego Starego Teatru w Krakowie. Jeden z największych reżyserów Europy wygasił w nim całą sceniczną maszynerię, wszystko oddając fantastycznemu kwintetowi ze Starego. Oglądam arcydzielną inscenizację po raz trzeci, znów ze zdławionym gardłem. To przedstawienie od ubiegłorocznej czerwcowej premiery wciąż rośnie, a największa w tym zasługa aktorów, którzy nie boją się prawdziwego ryzyka – Małgorzaty Zawadzkiej, Romana Gancarczyka. Całej piątki nie do zapomnienia.