„Wzrusz moje serce”, reżyseria Artur Tyszkiewicz, Teatr Ateneum w Warszawie
Jest ich czworo. Dziwnie się nazywają – Lalalala, Jako-taka, Pszoniak i ten najważniejszy, Lamka. Snują się po swoim świecie, zagadując nieuchronne. Są jak rozbity na cztery postacie Charlie, śmieszni, żałośni, szukający lepszej imitacji życia. Artur Tyszkiewicz w warszawskim Teatrze Ateneum odziera dramat Levina z farsowej rodzajowości, proponując tragikomedię ludzkiego losu. W świetnym trio Kijowska – Damięcki - Simlat największe wrażenie robi rola tego ostatniego.